Jako grzeczniutkie, małe dzieci lub dorosłych w białych szatach i sandałkach "jezuskach" (oczywiście na białych skarpetkach) i z blond lokami...? Otóż... Nie do końca mija się to z prawdą... Jednak teraz nie wszystkie anioły tak wyglądają... Hm..? Że dziewczęca uroda..? Nie u wszystkich.. Biorąc na przykład pod uwagę archanioła Gabriela. Jego brązowe włosy... Ah...
Wyglądają jak ludzie, ale one mają w sobie jeszcze to coś.. ten blask...
Ale nie tylko wygląd! Chodzi o podział aniołów...
Dzielą się oczywiście na "anioły" i "archanioły".
ARCHANIOŁY:
Archaniołów jest siedem:
- Uriel
- Gabriel
- Ithuriel
- Razjel
- Raphael
- Michael
- Azrael
Wyobrażacie sobie żyć miliardy lat, ale nigdy nie widzieć swojego ojca, stwórcy...? Dostawać tylko od niego polecenia, albo bezpośrednio słyszeć go w swojej głowie (!) albo za pośrednictwem innego archanioła...
Był jeszcze jeden archanioł, ale tę historię już znacie jeśli czytaliście na moim blogu o Lucyferze...
ANIOŁY:
Ah.. Tyle do pisania....
Anioł (jak można się domyślić) jest niższy stopniem od archanioła. Podporządkowuje się mu i wykonuje jego rozkazy bez szemrania...
Anioły mają przede wszystkim jedno stałe zadanie, które muszą wypełniać jeśli wciąż chcą posiadać swoją moc. Targi o dusze... Muszą wyznaczonego dnia, o wyznaczonej godzinie stawić się w "Świecie między światami" gdzie odbywają targ o wyznaczoną duszę z wyznaczonym diabłem bądź diablicą.
Denat zostaje im wyznaczony kilka dni przed jego śmiercią żeby zdążyli się wyuczyć jego WSZYSTKICH GRZECHÓW NA PAMIĘĆ. Oczywiście z całego jego życia :)
W "Świecie między światami" anioł wymienia wszystkie grzechy, potem diabeł a denat ma wybrać gdzie chce iść... Tak, wybiera, o ile nie jest gwałcicielem, pedofilem lub mordercą...
Nie ma anielic, niby miała się zacząć rekrutacja, ale niebo jest chyba mniej postępowe od piekła...
OBYWATELE NAJWYŻSZEJ ARKADII:
Poza aniołami i archaniołami są także zwykli obywatele... Nie jest tak, że idziesz do nieba i automatycznie wyrastają ci skrzydełka... Możesz stać się aniołem jeśli masz duszę czystą jak śnieg, a w dzisiejszych czasach to dość trudne... :/Więc większość staje się zwykłymi mieszkańcami nieba... Nie mają mocy, ani anielskich kluczy więc wszystko robią jak ludzie. Mogą żyć bez jedzenia, ale i tak jedzą (bo lubią :D) Nie ma problemu, iść gdzieś do restauracji i zjeść coś za darmo, tylko podziękować i sobie iść. Albo do sklepu po produkty (bez płacenia, tylko "dziękuję") i samemu sobie coś przyrządzić.
Normalnie śpią, oddychają (choć nie muszą, no cóż... przyzwyczajenia...) ale nie ma tam żadnych barów... Żadnego alkoholu, żadnych dziwek... Co można tam robić..? Śpiewać hymny..?
Napisałam już o piekle i o niebie, wasz wybór, gdzie chcecie iść. Piszcie w komentarzach :)



.jpg)
