piątek, 18 października 2013
Szukam adminów :)
Wybaczcie mi moją kolejną nieobecność. Znowu post z cyklu "przepraszam" ale ostatnio na prawdę nie mam zbyt dużo czasu. Zwłaszcza, że mam depresję... Nic nie obiecuję, ale postaram się nadrobić zaległości.
Tak przy okazji, szukam adminów do Fiery Wings na facebooku ^_^ Tam prowadzone bardziej regularnie.... Jeżeli jest ktoś chętny to niech pisze tutaj bądź: https://www.facebook.com/ignealuna?ref=hl
Nie bać się, nie gryzę... ;)
środa, 2 października 2013
Papa Roach- Take me
Wolicie dziś poczytać coś o niebie czy o piekle? XD Bo nie wiem...
Weź mnie i wpuść mnie
Nie krzywdź mnie i nie wyrzucaj mnie
Więc weź mnie i wpuść mnie
Nie krzywdź mnie i nie wyrzucaj mnie
Zapaliłem swój ból
i patrzyłem jak się cały spala
Teraz tańczę w popiołach
a wokół nie ma nikogo
Chcę się od czegoś odłączyć
To jest tylko historia złamanej duszy
Wraz z upływem dni moje serce się ochładza
Nie mogę pozwolić żeby to wszystko mnie minęło
Więc weź mnie i wpuść mnie
Nie krzywdź mnie i nie wyrzucaj mnie
Płonę w niebiosach
i tonę w piekle
Moja dusza jest w śpiączce
i nikt z moich przyjaciół się tego nie domyśla
Sięgam po coś i nic nie dostaję
To jest tylko historia złamanej duszy
Wraz z upływem dni moje serce się ochładza
Nie mogę pozwolić żeby to wszystko mnie minęło
Więc weź mnie i wpuść mnie
Nie krzywdź mnie i nie wyrzucaj mnie /x2
Nie wyrzucaj mnie
Czy ktoś wokół mnie czuje to samo
Po prostu wystaw pięść i wyraź swój ból
Czy ktoś wokół mnie czuje to samo
Po prostu wystaw pięść i wyraź swój ból
Czy ktoś wokół mnie czuje to samo
Po prostu wystaw pięść i wyraź swój ból
Czy ktoś wokół mnie czuje to samo
Po prostu wystaw pięść i wyraź swój ból
Wraz z upływem dni moje serce się ochładza
Nie mogę pozwolić żeby to wszystko mnie minęło
Więc weź mnie i wpuść mnie
Nie krzywdź mnie i nie wyrzucaj mnie /x2
Wraz z upływem dni moje serce się ochładza
Nie mogę pozwolić żeby to wszystko mnie minęło
Weź mnie
Nie krzywdź mnie
Sucide doesn't take away the pain...
Rozmawiałam z facetem, który uczy w mojej szkole "WDŻWR" i jakoś na razie udało mu się odciągnąć mnie od tego... Wiem, głupio to brzmi: "Chcę się zabić, chcę się zabić!" Jak typowa nastolatka "emo" ale jak głębiej się zastanowię, to nie widzę sensu dla swojego życia... Mam ostatnio więcej problemów niż zwykle, a boję się o nich powiedzieć nawet najbliższym przyjaciołom. Boję się, bo oni też mają swoje problemy i... No tak jakoś... Mniejsza o to. Nadrobię dziś kilka rzeczy i się zwijam. Może jeszcze napiszę później o restauracji, w której odbywam teraz praktyki ;)
sobota, 28 września 2013
Święta ku czci aniołów
Święta ku czci aniołów:
29 września- św. archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
2 października- św. aniołów stróżów.
Chóry Anielskie
* Chór Serafinów
* Chór Cherubinów (do tego chóru należał m.in Lucyfer przed upadkiem )
* Chór Tronów
* Chór Panowania
* Chór Mocy
* Chór Władzy
* Chór Zwierzchności
* Chór Archaniołów
* Chór Aniołów
piątek, 27 września 2013
Ksiądz na temat homoseksualistów
Dziś pytałam księdza, który uczy w mojej szkole czy (i dlaczego) kościół potępia homoseksualistów. Pierwsza jego reakcja bezcenna XD (bo prosiłam go o rozmowę na osobności)
Zaczął chrząkać, żeby się uspokoić. Ale w końcu powiedział, że homoseksualizm to choroba psychiczna i takich ludzi się nie potępia tylko się im współczuje. Tłumaczył, że Bóg kocha nas wszystkich i nie potępia homoseksualistów tylko ich czyny. "Bóg kocha ich jako ludzi, ale potępia ich ekscesy seksualne. Tak jak gdy jest małżeństwo i ktoś z nich dopuści się zdrady to Bóg nie potępia tych małżonków, ale tą zdradę tak"
Jaki związek ma zdradzający małżonek z byciem homoseksualistą? Nie wiem, bo da mnie zdrada jednak jest czymś w rodzaju grzechu, a bycie homoseksualistą nie jest grzechem ._.
I jeszcze:
- Przecież związki homoseksualne rozpadają się częściej i szybciej niż hetero!- mówi ten ksiądz
Potem zdziwiony, że nadal nie wierzę iż homoseksualizm "jest zły" patrzy na mnie z wyrzutem i pyta:
- Gdybyś kochała dziewczynę, to czy byłoby to normalne??
Patrzę na niego hardo i mówię głośno i wyraźnie: TAK.
Facet się speszył, ale kontynuował swoją tyradę. Przez piętnaście minut próbował mnie przekonać, że homoseksualizm jest chory. Nie muszę chyba mówić czy mu się udało XD
Ten ksiądz już mnie chyba nie lubi XD
Potem zdziwiony, że nadal nie wierzę iż homoseksualizm "jest zły" patrzy na mnie z wyrzutem i pyta:
- Gdybyś kochała dziewczynę, to czy byłoby to normalne??
Patrzę na niego hardo i mówię głośno i wyraźnie: TAK.
Facet się speszył, ale kontynuował swoją tyradę. Przez piętnaście minut próbował mnie przekonać, że homoseksualizm jest chory. Nie muszę chyba mówić czy mu się udało XD
Ten ksiądz już mnie chyba nie lubi XD
środa, 25 września 2013
Apocalyptica - I'm not Jesus
Nie przyzwoite sekreciki
Nieprzyzwoite kłamstewka
Odmawiaj swoje modlitwy
I czesz swoje włosy
Ocal dziś swą duszę
Dryfuj pośród wierzących
Pogrzeb swoje pragnienia
Nienormalność wypełnia twoją głowę
Potrzebujesz miejsca do ukrycia się
I ja jestem..
Pamiętasz mnie ?
Dziecko, którym zwykłem być ?
Pamiętasz mnie ?
Ref.
Kiedy twój świat rozbija się
Chcę się odrodzić
(Twój Bóg nie patrzy na mnie !)
Nie jestem Jezusem,
Jezusa tam nie było !
Przyznajesz się do wszystkiego z dala
Ale to dla mnie tylko gówno
(Twój Bóg nie patrzy na mnie!)
Nie jestem Jezusem!
Nie wybaczę!!
Nie, nie zrobię tego!
Nie, nie zrobię tego!
Myślałem, że jesteś dobrym człowiekiem
Myślałem, że gadałeś z Boga
Ty hipokryto, mesjanistyczny
I dziecko zwodząco-szatańskie
Pamiętasz mnie ?
Pamiętasz mnie ?
Dziecko, którym zwykłem być ?
Pamiętasz ?
Pamiętasz ?
Ref.
Kiedy twój świat się cofa
Pozwól mi być tym który powie:
(Twój Bóg nie patrzy na mnie !)
"Nie jestem Jezusem !
Możesz uciekać !"
A niewinność którą zepsułeś,
Znajdzie sposób na życie,
(Twój Bóg nie patrzy na mnie !)
Nie jestem Jezusem !
Nie wybaczę !
Nie wybaczę.
Nie zrobię czegokolwiek, co chcesz.
Nie wybaczę.
Nie zrobię czegokolwiek, co chcesz.
Pamiętasz mnie ?
I dziecko, którym zwykłem być ?
Nie taki sam jakim zwykłem być !
Och, czy mnie pamiętasz ?
Nieeee !
Ref.
Kiedy twój świat rozbija się
Chcę się odrodzić
(Twój Bóg nie patrzy na mnie !)
Nie jestem Jezusem,
Jezusa tam nie było !
Przyznajesz się do wszystkiego z dala
Ale to dla mnie tylko gówno
(Twój Bóg nie patrzy na mnie !)
Nie jestem Jezusem !
Ja nie
Nie jestem Jezusem !
Nie wybaczę !
Och, nie wybaczę, yeah yeah !!
Nie, nie wybaczę !
MACKLEMORE & RYAN LEWIS - SAME LOVE
Okej, tego nie będę komentować, myślę, że znacie moje zdanie :) No może napiszę tylko tyle: Świetna robota, piękne, cudne i w ogóle brawo! Brawo dla Macklemore, że w ogóle poruszył taki temat. Ludzie, którzy to popierają czasem boją się o tym mówić głośno, bo boją się reakcji innych. A tu BAM. No i jeszcze jedno, ślicznie tu pokazują, że miłość gejowska czy lesbijska nie opiera się na doznaniach fizycznych (stereotypy od pani poseł Pawłowicz) tylko na prawdziwym, żywym uczuciu! Ale co ja mogę powiedzieć. Lepiej posłuchajcie Macklemore ;) Aha! Koniecznie obejrzyjcie teledysk. Mnie chyba łezka poleciała :)
[Zwrotka 1: Macklemore]
Kiedy byłem w trzeciej klasie
Myślałem, że jestem gejem,
Bo umiałem rysować. Mój wujek nim był.
Miałem pokój jak hetero
Powiedziałam to mamie, cały zapłakany
A ona na to, „Ben, przecież kochałeś dziewczyny,
Jeszcze zanim poszedłeś do przedszkola.”
Dziwne, ale wydaje mi się, że miała rację, nieprawdaż?
Pełno stereotypów, które krążyły w mojej głowie.
Pamiętam, że tłumaczyłam sobie,
“Przecież dobrze gram w baseball.”
Wpojona wizja tego, co to wszystko oznacza.
Podobno ludzie, którzy wolą tą samą płeć,
Posiadają określone cechy.
Prawicowi konserwatyści myślą, że jest to decyzja.
I że można wyleczyć się jakąś terapią i religią,
Że człowiek może zmienić wrodzone predyspozycje.
Bawiąc się w Boga.
No nie, idąc dalej.
Dzielna Ameryka,
Nadal boi się tego, co jest nam nieznane.
A to, że Bóg kocha wszystkie swoje dzieci,
Odchodzi w niepamięć.
Za to cytujemy książkę napisaną
3500 lat temu.
Sam już nie wiem...
[Refren: Mary Lambert]
Nie mogę się zmienić.
Nawet gdybym spróbowała,
Nawet gdybym chciała.
Nie mogę się zmienić.
Nawet gdybym spróbowała,
Nawet gdybym chciała.
Moja miłość, moja miłość, moja miłość,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło.
[Zwrotka 2: Macklemore]
Gdybym był gejem,
Pomyślałbym, że Hip-Hop mnie nienawidzi.
Czytaliście ostatnio komentarze na YouTube'ie?
„Człowieku, to jest pedalskie.”
Wyskakuje tam codziennie.
Staliśmy się tak bardzo znieczuleni na to, co mówimy.
Nasza kultura wyrosła na prześladowaniu,
Ale dla nich nie mamy tolerancji.
Wyzywamy się nawzajem od pedałów,
Schowani za klawiaturami, na forach internetowych.
Słowo zakorzenione w nienawiści,
Lecz nadal nasz gatunek muzyczny ma to gdzieś,
A gej znaczy tyle, co frajer.
To ta sama nienawiść, która spowodowała wojny; Religii,
Płci, koloru skóry
I naszej karnacji.
To ta sama walka, która zmusiła ludzi do wyjścia na ulicę i protestów.
Prawa człowieka są przecież dla wszystkich,
Nie ma żadnej różnicy.
Żyjmy dalej i bądźmy sobą!
Kiedy byłem w kościele,
Uczyli mnie tam czegoś innego.
Jeśli nauczasz nienawiści,
Twoje słowa nie są święte
A woda święcona,
W której się pławisz to trucizna.
Kiedy wszyscy inni,
Czują się bardziej komfortowo
Pozostając w milczeniu,
Zamiast walczyć dla tych,
Którym odebrano ich prawa.
Może i nie jestem taki jak oni
Ale nie jest to ważne.
Nie ma wolności, dopóki wszyscy nie będziemy równi.
Cholera, racja. Popieram to.
Sam już nie wiem...
[Refren: Mary Lambert]
Nie mogę się zmienić.
Nawet gdybym spróbowała,
Nawet gdybym chciała.
Nie mogę się zmienić.
Nawet gdybym spróbowała,
Nawet gdybym chciała.
Moja miłość, moja miłość, moja miłość,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło.
[Zwrotka 3: Macklemore]
Naciskamy play,
Nie wciskamy pauzy.
Postęp, idziemy do przodu
Z zasłoniętymi oczami
Odwracamy się plecami do celu,
Aż do dnia, w którym moi wujkowie
Będą mogli legalnie się pobrać.
Dzieciaki chodzą po szkolnych korytarzach
Z sercami pełnymi bólu.
Świat tak bardzo kipi nienawiścią,
Że niektóre wolą umrzeć,
Niż być sobą.
Certyfikat na papierze,
Nie rozwiąże wszystkich problemów.
Ale to cholernie dobre miejsce aby zacząć.
Żadne prawo nas nie zmieni,
Sami musimy się zmienić.
Nieważne, w jakiego Boga wierzysz,
Wszyscy powstaliśmy z tego samego.
Zrzuć z siebie ten strach.
Pod spodem jest taka sama miłość
Najwyższy czas, abyśmy powstali.
[Refren: Mary Lambert]
Nie mogę się zmienić.
Nawet gdybym spróbowała,
Nawet gdybym chciała.
Nie mogę się zmienić.
Nawet gdybym spróbowała,
Nawet gdybym chciała.
Moja miłość, moja miłość, moja miłość,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło,
Daje mi ciepło.
[Outro: Mary Lambert]
Miłość jest cierpliwa, miłość jest łaskawa.
Miłość jest cierpliwa, (bez łez w niedzielę)
Miłość jest łaskawa, (bez łez w niedzielę)
wtorek, 24 września 2013
Wiedza nie musi być drogą do szczęścia. Tą drogę wskaże Ci dusza...
W kwestii opowiadań... No ten... Może byście napisali w komentarzach co mam kontynuować "na już" a co na potem... Byłabym wdzięczna. Bo tak czuję że zrobił mi się bałagan i nie wiem czego chcecie. jak ktoś mi napisze to będzie mi łatwiej ;)
poniedziałek, 23 września 2013
Rainbow flag for freedom! Let's take it to Russia!
Zapewne słyszeliście o tym co teraz dzieje się w Rosji... A jeśli nie, to jakoś Wam spróbuję streścić. W Rosji homoseksualizm traktowany jest jak choroba. Rosyjski polityk zapisał projekt ustawy zezwalającej na zabieranie dzieci parom homoseksualnym. W dodatku homoseksualizm jest teraz, powiedzmy, "wrzucany do jednego worka" z molestowaniem, czy narkotykami!
„W przypadku kiedy rodzic utrzymuje stosunki seksualne z osobami tej samej płci szkody na psychice dziecka, do jakich może to doprowadzić są ogromne” – mówi Alexei Zhuravlyov, autor projektu.
Jak przystało na konflikt, wywołany przez obrzydliwych ignorantów, ten doprowadził do bojkotu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
W takim wypadku powinno się zastanowić, czy warto ze sobą walczyć? Dlaczego zabraniać komuś kochać? Zastanawiam się czy ludzie naprawdę są tak nieczuli jak ja zaczynam ich postrzegać. Do czego jeszcze będą zdolni...? No cóż, poczekamy, zobaczymy.
Ale jestem straszną egoistką, wybaczcie. Jeżeli macie własne zdanie na ten temat, piszcie :)
Tak strasznie pragnę, pomóc parom homoseksualnym w Rosji, ale nawet nie mam jak :(
niedziela, 22 września 2013
Papa Roach- Life is a bullet
Tak na początek niech będzie papa roach ;) Miłego słuchania Aha, mam jeszcze prośbę Czy jest ktoś kto mógłby mi polecić jakiś fajny zespół właśnie w tym typie? Ew. coś w stylu Within Temptation, Nightwish albo Sonata Arctica? Byłabym wdzięczna gdyby ktoś napisał mi (od razu z tytułami piosenek) Z góry dzięki :)
Przyjaciele mnie zawiedli
Jaki jest powód?
Są miliony powodów
Uwolniony (uwolniony)
Odrywam sie od mojego przodu
Pokazuję to, co ukrywałem
Życie to pocisk
Plamy krwi to udowadniają
To się rozpościera między tobą, a mną
Bez obawy o ciebie i mnie
Teraz mógłbym to wszystko wytłumaczyć
Przeklinasz ogień, pieprzysz płomień
Jaki jest powód?
Są miliony powodów
Zaślepiasz mnie (obracasz mnie do okoła)
Obracasz mnie do okoła
Wybrałaś mnie, kiedy upadłem
Życie to pocisk
Plamy krwi to udowadniają
To się rozpościera między tobą, a mną
Bez obawy o ciebie i mnie
Dziś czuję się niebiesko
Moja głowa jest w chmurach
Oddzieliłaś mnie
Moją duszę od mojego ciała
Czuję się taki samotny
Nie jestem jedyny
Oddzieliłaś mnie
Moją duszę od mojego ciała
Jestem zakochany w wielu rzeczach
Nienawidzę wszystkiego
Uwolniony (uwolniony)
Odrywam sie od mojego przodu
Pokazuję to, co ukrywałem
Zaślepiasz mnie (obracasz mnie do okoła)
Obracasz mnie do okoła
Wybrałaś mnie, kiedy upadłem
Bo życie to pocisk
Plamy krwi to udowadniają
To się rozpościera między tobą, a mną
Bez obawy o ciebie i mnie
Jestem zakochany w wielu rzeczach
Nienawidzę wszystkiego
sobota, 21 września 2013
Wybaczcie ;-;
Wybaczcie za tak dłuuuugą nieobecność. Postaram się to nadrobić. Mam nadzieję, że się ode mnie nie odwróciliście. Ta nieobecność była niezależna ode mnie ;-;
Co mogę zrobić żeby Wam wynagrodzić tą ciszę? Piszcie w komentarzach....
sobota, 7 września 2013
Lindsey Stirling- Crystalize
Piękne :) Polecam gorąco :) Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam skrzypce...
SOAD- Toxicity
Wybaczcie za tą ciszę, jeszcze nie umarłam xD Jeszcze. No dobra. Mam sporo do napisania, bo poszłam do nowej szkoły i w ogóle... Napisałabym, ale nie chce mi się na razie. Zamiast tego macie teledysk ;) Nie jestem pewna, czy tego aby nie było już na blogu...
A propos, ma ktoś może jakiś skuteczny sposób na samobójstwo? Przydałoby się.
sobota, 31 sierpnia 2013
Słuchaj...
Z każdym uderzeniem mówi z większym zapałem. Próbuje krzyczeć, nim spadnie, nim zderzy się z ziemią, niczym z zimną, twardą rzeczywistością. Usiłuje powiedzieć Ci coś ważnego, coś, o czym boi się powiedzieć nawet serce. Więc następnym razem słuchaj, co mówi Ci deszcz...
Sonata Arctica Kingdom for a heart
Ah.. No witam dziś, dopiero po piętnastej... Zastanawiam się, czy mam dla kogo w ogóle wstawiać opowiadanie BX-GS xD Tzn, czy ktoś chce to w ogóle czytać.
No dobra, na razie wstawiam tylko piosenkę :) Miłego słuchania.
środa, 28 sierpnia 2013
niedziela, 25 sierpnia 2013
"Obsada" ;)
Cóż... To są moje rysunki (wiem, wiem, manga...) z lekko poprawionym kontrastem i zmienioną kolorystyką białego papieru XD Poza tym nic nie zmieniałam, a tylko chciałam, żeby lepiej było widoczne to co jest na rysunku... Bo jak wiadomo zdjęcie surowego szkicu nie nadaje się do pokazywania gdziekolwiek.. Tak czy inaczej oto postacie z Bloody X- Game start.
ps. Wiem, że to brzydkie... W moich wyobrażeniach postacie są o wiele ładniejsze... Ale nie umiem rysować ;-; Co ja poradzę na swój brak talentu...? Nie będę rysownikiem mangi, przeżyję...
Nate Evans 16 lat: Poznajcie głównego bohatera. Od niego będzie prowadzona narracja, znaczy, on widzi, słyszy, jest Waszym oknem.
Na początek aparycja. Ma blond włosy, takie dość jasne i błękitno-zielone oczy. Jest niski i drobniutki.
A teraz reszta. Jest cichy i nieśmiały. W towarzystwie zwykle woli słuchać niż mówić. Jest raczej bojaźliwy. Trzyma się na uboczu i do innych podchodzi z dystansem.
Mieszka z wujostwem, rodzice go tam oddali. Nigdy ich nie poznał. W domu czuje się odrzucany, określa sam siebie jako "kulę u nogi rodziny" albo "psa przygarniętego z ulicy".

Erika Parker 16 lat:
Brązowowłosa dziewczyna o piwnych oczach. Niska i drobna. Jej ulubioną i jedyną biżuterią jaką nosi są tęczowa bransoletka z muliny i bransoletka ze słonikiem.
Bardzo sympatyczna, przez postronnych określana jako żywa i wesoła. Smutek zwykle skrywająca w sobie.
Shane Richards 16 lat:
Sympatyczny, roztrzepany chłopak o miłym sposobie bycia. ma poczucie humoru najlepsze z całej grupy. Lubi dobrą zabawę i adrenalinę, dlatego ubłagał rodziców, aby kupili mu motocykl. Ma małe problemy w szkole przez swoje lenistwo.
Ma brązowe włosy i brązowe oczy. Jest wysoki i szczupły. Nie przywiązuje zbytniej wagi do wyglądu, lecz zawsze zrobi coś, by ludzie zwracali na niego uwagę. Lubi nosić bardzo jaskrawe buty lub bransoletki.
Trish Moore 17 lat:
Cichy i spokojny chłopak o ciemno-czerwonych włosach i ciepłych, brązowych oczach. Jest wysoki i szczupły. Dla postronnych otacza go aura tajemnicy, ale Trish tylko przed Nate'm otworzył się całkowicie. Są najlepszymi przyjaciółmi już od siedmiu lat. Wiedzą o sobie prawie wszystko.
Trish zawsze jest najlepszy w klasie, dobrze się uczy, a poza tym jest niezwykle bystry. Wiele dziewczyn ze szkoły (i z poza szkoły) próbowało namówić go na randkę, usiłowały go poderwać na różne sposoby, jednak każda próba poszła w niwecz. Trish dla wszystkich oprócz Nate'a sprawia wrażenie chłodnego i obojętnego. Wydaje się być typem samotnika.
Mieszka tylko ze swoją mamą pracującą jako lekarz. Nie do końca wiadomo co stało się z ojcem chłopaka.
Serj Carver 17 lat:
Wysoki, przystojny brunet o ciemnych oczach. Typ buntownika. Nie lubi robić tego co ktoś mu każe. Na początku roku szkolnego wiele razy o mało nie został wyrzucony ze szkoły za palenie papierosów na jej terenie czy za bezczelne zachowanie wobec nauczycieli. Za ten buntowniczy sposób bycia wielu dziewczynom w szkole miękły kolana na jego widok. Wiele próbowało mu się przypodobać, ale tak jak w przypadku Trisha zostały odrzucone.
Dołączył do klubu w trzeciej klasie gimnazjum kiedy przyjechał z Chicago.
Sellene Greene 17 lat:
Brunetka o porcelanowo-błękitnych oczach. Wysoka i szczupła, jednak tam gdzie Erika jest drobna i smukła, tam Sellene ma kobiece kształty.
Jest zakochaną w sobie laleczką, która uwielbia być w centrum zainteresowania. Jest pewna siebie i bezpośrednia. Przywiązuje dużą wagę do wyglądu. Jej mottem jest "Sellene Greene nigdy nie pokaże się bez makijażu".
Mimo tych wszystkich wad Sellene potrafi być miła i podczas spotkań grupy daje się ponieść zabawie. Wtedy zachowuje się jak normalna, wesoła nastolatka. Potrafi pomagać innym i pocieszać. Kiedyś ją i Erikę łączyła przyjaźń, później nagle coś się zepsuło z nieznanych powodów.
Mike Hoover 16 lat:
Szatyn średniego wzrostu o ciemnozielonych oczach.
Nie należy do Klubu, ale trochę przyjaźni się z Nate'm i Eriką.
Jest wesoły i sympatyczny, ale mimo to Klub nie chciał go do siebie przyjąć. Chłopak nie przejmował się tym.
środa, 21 sierpnia 2013
"Gulgot i Pluskwiak"
Witam dziś z nadzwyczaj dobrym humorem :)
Myślę, że na jutro może będzie gotowy post zapoznawczy z Bloody X- Game start... Ale nie o tym na razie. Jeśli ktoś chce dziś jakiś konkretny temat to niech pisze w komentarzu, a na razie wstawiam Wam creepypastę. Moim zdaniem jest świetna, ale to Wy oceńcie ;) Jeśli ktoś chce to może przeczytać pierwszą część, ale ona jest jakby wyjęta z kontekstu i są to dwa zupełnie różne wydarzenia więc nie ma co się przejmować, że "nie nadążę"... Niemniej Wasz wybór ;)
I część: http://straszne-historie.pl/story/1162
W wieku pięciu lat ma się niewiele doświadczenia - trudno jest wydawać osądy i łączyć ze sobą fakty. W ciągu lat szczegóły tej historii zatarły się i zapomniałem o niej. Ale rozmowa z rodzicami wszystko mi przypomniała.
Teraz pamiętam, aż zbyt wyraźnie, historię o Gulgocie i Pluskwiaku.
Dopiero zacząłem chodzić do przedszkola. W wieku pięciu lat wszystkie dzieci się ze sobą przyjaźnią, więc nie brakowało mi kolegów. Ale pochodziłem z biednej rodziny, więc rzadko widywałem ich poza przedszkolem. Moi rodzice z trudem wiązali koniec z końcem i byli zbyt zajęci by wozić mnie po domach kolegów.
Zatem najmłodsze lata spędzałem głównie sam, bawiąc się różnymi bibelotami, które składowałem na półce w moim pokoju. Ze względu na problemy finansowe w moim domu nigdy nic się nie wyrzucało.
Jednym z przedmiotów na półce był mały, staromodny telewizor - pudło w drewnianej okleinie, jakieś 60 cm szerokości i 30 wysokości, kineskop zajmował połowę panelu. Obok ekranu były pokrętła do zmieniania kanałów i głośności. Na górze była antena, dwa okropnie powykręcane druty.
Kiedy byłem na tyle znudzony by go włączyć telewizor, zwykle tylko śnieżył i szumiał. Kręciłem przełącznikiem w nadziei, że uda mi się złapać jakąś lokalną stację. Większość kanałów pokazywała tylko niewyraźne sylwetki, było słychać tylko niezrozumiałe fragmenty rozmów. Ale jedna stacja zawsze była doskonale wyraźna.
Był to program Gulgota i Pluskwiaka.
Gulgot był klaunem - ale nie takim typowym. Był chudy i wysoki, zawsze ubrany w czarny garnitur i krawat do kompletu, a także ogromne buty, takie jak zazwyczaj noszą klauni. Jego oczy były całkiem czarne jak wypolerowane hebanowe kulki, bez śladu białka. Twarz miał pomalowaną czarną farbą - wokół oczu, w poprzek policzków i ust - co nadawało mu wygląd szalonego, szczerzącego zęby szkieletu. Tylko kępki kręconych włosów po bokach głowy sprawiały, że wyglądał bardziej jak człowiek.
Gulgot mnie przerażał, ale Pluskwiak był jeszcze straszniejszy. Był niski i okrągły (jak garbaty karzeł), ubrany w ciemną pelerynę. Na oczach miał nakładki, przez które wyglądał jak mucha, a jego usta były obrócone o 90 stopni i zawsze otwarte.
Program przypominał Ukrytą Kamerę - robienie sobie żartów z niczego niepodejrzewających ludzi. Zawsze zaczynał się gdy Gulgot i Pluskwiak chowali się w czyimś domu. Gulgot patrzył w stronę kamery, prosto na widza, przykładając do ust kościsty palec.
Kiedy w polu widzenia pojawiała się nieświadoma niczego ofiara puszczane było nagranie śmiechu z offu. Ofiara wykonywała swoje rutynowe zajęcia, nie wiedząc o spisku, do którego wciągnęli widownię Gulgot i Pluskwiak.
Widziałem jak ci ludzie robią kolację, siedzą na kanapie oglądając telewizję z rodziną albo w ciszy odrabiają pracę domową. W międzyczasie Gulgot i Pluskwiak kradli długopis, albo przesuwali szklankę, albo sprawiali, że przedmioty znikały.
Kąt, pod którym filmowała kamera zmieniał się kiedy Gulgot i Pluskwiak przenosili się do innej kryjówki. Z ciemnego kąta pokoju do szafek, na sufit albo pod meble, przez cały czas zerkając w stronę kamery i porozumiewawczo mrugając. Im bliżej byli, tym głośniejszy był śmiech z offu.
Kiedy wszyscy już poszli spać, wybierano ofiarę. Gulgot i Pluskwiak wychodzili z szafy lub spod łóżka i siadali koło niej. Pluskwiak otwierał szeroko usta, z których wysuwała się ostra rurka, którą wbijał w szyję ofiary.
To zwykle paraliżowało ofiary. Czasem budziły się i próbowały się uwolnić, zobaczywszy nad sobą Gulgota i Pluskwiaka. Śmiech z podkładu dźwiękowego był wtedy szczególnie głośny i burzliwy.
Widownia śmiała się, Gulgot robił miny do kamery, a Pluskwiak za pomocą rurki pił z szyi ofiary. Po kilku minutach, kiedy przestawała się szarpać, śmiech przechodził w oklaski i wiwaty.
Gdy Pluskwiak kończył pić, Gulgot zbliżał twarz do kamery wypełniając cały ekran swoim niemożliwie szerokim, drapieżnym uśmiechem. Wtedy szeptał: "do zzzobaczenia wkrótce!".
Te całkowicie czarne oczy gapiące się na mnie z ekranu przyprawiały mnie o dreszcze. Uważałem, że ten program jest okropny, ale zawsze za bardzo się bałem żeby podejść do telewizora i przełączyć kanał.
Pewnego dnia telewizor w tajemniczy sposób zniknął z mojego pokoju. Rodzice powiedzieli mi, że sprzedali go żeby opłacić zaległe rachunki. Nie spierałem się z nimi, nawet cieszyłem się, że go zabrali.
Ale wczoraj, kiedy znów zapytałem ich o telewizor, wymienili nerwowe spojrzenia, a potem wypełnili moje luki w pamięci.
W połowie tamtego roku Derek (kolega z przedszkola, którego niezbyt dobrze znałem) zmarł w okropnych okolicznościach. Został zamordowany - rano znaleziono go w łóżku z raną kłutą szyi. Nie odkryto żadnych śladów włamania, więc głównymi podejrzanymi zostali jego zrozpaczeni rodzice. Aresztowano ich, ale zaprzeczyli wszystkim zarzutom.
Kiedy pani Nolan, przedszkolanka, wyjaśniła nam powód nieobecności Dereka, podobno powiedziałem jej że Derek nie może być martwy bo wczoraj widziałem jego i jego rodziców w programie Gulgota i Pluskwiaka.
Kiedy pani Nolan przekazała to moim rodzicom, natychmiast zabrali telewizor z mojego pokoju, zawieźli go na wysypisko i spalili, póki nie został z niego tylko popiół i stopiony metal.
Rodzice postawili telewizor w moim pokoju bo był zepsuty. Przez ten cały czas nie był nawet podłączony do prądu.
Cokolwiek widziałem na ekranie... nie nadała tego żadna stacja telewizyjna.
Oto moja historia o Gulgocie i Pluskwiaku. Ale nie jestem pewien czy to naprawdę koniec.
Bo co jeśli Gulgot i Pluskwiak wciąż kręcą swój nocny program dla jakiegoś nieświadomego widza, gdzieś na świecie?
A jeśli tak jest, kto będzie następną gwiazdą?
źródło: http://www.paranormalne.pl
wtorek, 20 sierpnia 2013
Bloody X- Game start
Wybaczcie problemy na blogu... W ostatnich dniach (nie jestem pewna kiedy) jeden post pojawił się trzy czy cztery razy... xD tak to jest jak ustawia się publikację automatyczną...
Okej, jeżeli chodzi o "Bloody X- Game start" czy ktoś w ogóle chciałby to czytać? Tak, zdaję sobie sprawę: piszę jedno, a potem porzucam i piszę następne... A ten horror (BX-GS) ktoś powiedział mi, że jest nudny i oklepany... :C Oklepany?
Sami zdecydujcie. Oto obiecany opis:
"Klub do którego należy sześcioro nastolatków wieczorami spotyka się w szkole, kiedy jest już zamknięta. Wymyślają sobie różne zagadki, ich pasją są straszne, tajemnicze gry. Pewnego wieczora znajdują w szafce ciało swojego kolegi z poza klubu. Spanikowani postanawiają nie mówić o tym nikomu, jednak ich przerażenie potęguje się gdy zwłoki znikają. Od tej pory to nie oni rozdają karty, są na łasce psychopatycznego mordercy. Rozwiązując pozostawione przez niego zagadki mogą się wydostać z budynku, tylko pozostaje pytanie: Czy im się uda? I który z nich jest mordercą?"
Nie śmiejcie się, to mój rysunek i wiem, że wygląda głupio... :/ To ma niby być okładka, ale nie wiem czy jest dobre... To przedstawiony, tytułowy X, ma maskę i obszerną bluzę z kapturem.
Potem jeszcze dodam imiona i nazwiska postaci z krótkim opisem i zdjęciem ;) Ale napiszcie mi najpierw czy chcecie żebym tu publikowała to opowiadanie.
Pozdrawiam :)
czwartek, 15 sierpnia 2013
środa, 14 sierpnia 2013
wtorek, 13 sierpnia 2013
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
niedziela, 11 sierpnia 2013
sobota, 10 sierpnia 2013
Kolejny pomysł
Witam ;) Mam dobrą wiadomość. Być może, (jak już wróci mi sprawnosć komputera), będę publikować tutaj opowiadanie "Bloody X- Game start". To opowiadanie o szóstce nastolatków, którzy muszą grać z psychopatą o swoje życie. Cały opis dodam później... A tak ogólnie to co o tym myślicie? Bo nie wiem czy ktoś jest tym zainteresowany....
czwartek, 8 sierpnia 2013
"Ja też już nie żyję"
To już było na blogu, ale nikt mi nie ocenił.... Chciałam się dowiedzieć co ktoś kto to czyta myśli... Jak to interpretuje i w ogóle... Byłabym bardzo wdzięczna... :)
Uśmiech tysiąca mych snów, wyraz
miłości i czułości, oczy pełne ciepła i… Naiwności…
Oh,
dlaczego…? Dlaczego…?
Dłonie na mojej twarzy, badające
mnie, sprawdzające, wyzbywające się strachu przede mną…
Dlaczego…?
Włosy opadają na czoło, zarumieniona
twarz ukryta w dłoniach, przy wyznawaniu
„Kocham, kocham nad życie”
Nad życie…
Dlaczego…?
Fala zakłóca spokój delikatnej
powierzchni jeziora.
Me zdrętwiałe niczym przebite
trucizną usta niespodzianie otwierają się niemym okrzyku „Nie!”. Ja mówię to na
głos? Oczy okryte żałobną warstwą spływającą powoli po moich policzkach…
Ciężkie powieki opadają zakrywając
drzwi do Twej duszy. Już na zawsze. Jesteś już tam, na górze. Już nie ujrzę
tego uśmiechu. Już nie szepnę wprost do Twego ucha „kochanie” a Ty więcej się
przy tym nie zarumienisz, nie zachichoczesz cicho niczym aniołek mego serca.
Dlaczego musiałeś odejść? Kochałem
Cię, a ludzie mi Cię zabrali. Zabrali, bo nie rozumieli, że się kochamy…
Zabrali i moje życie wraz z odebraniem
Twojego, ja też już nie żyję…
Serj Tankian- Baby
Przyszłaś do mnie we śnie
Nie każdy jest tym kim wydaje się być
Wszystkie te słowa, których nie możemy dotrzymać
Jak wspaniała magia naszego świata
Potwierdzona przez twoje słowa
Rozdziela planety na 3 części
Kochanie, o, kochanie
Kochanie, moje kochanie
Kochanie, o, kochanie
Tęsknię za tobą
Kochanie, o, kochanie
Kochanie, moje kochanie
Kochanie, o, kochanie
Tęsknię za tobą
Wszystkie liście, które spadły na darmo
Podczas gdy Bóg i Bogini popadają w szaleństwo
Wszystkie słowne grzechy twojej domeny
oglądają zabijanie czasu,
jakby czytały książki
Nieumyślnie krwawimy
walcząc o to, co oszukaliśmy
Kochanie, o, kochanie
Kochanie, moje kochanie
Kochanie, o kochanie
tęsknię za tobą, lala
Kochanie, o, kochanie
Kochanie, moje kochanie
Kochanie, o kochanie
tęsknię za tobą
Zostaw mnie samego
Zostaw mnie samego
Dlaczego nie widzisz, że zawsze mnie niepokoisz (zakłocasz spokój)
Blisko końca świata
po prostu zostaw mnie samego.
Zostaw mnie samego
Dlaczego nie widzisz, że zawsze mnie niepokoisz
Blisko końca świata
zostaw mnie samego
zostaw mnie samego
Kochanie, o, kochanie
Kochanie, moje kochanie
Kochanie, o, kochanie
Tęsknię za tobą
Kochanie, o, kochanie
Kochanie, moje kochanie
Kochanie, o, kochanie
Tęsknię za tobą
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
sobota, 3 sierpnia 2013
piątek, 2 sierpnia 2013
czwartek, 1 sierpnia 2013
London Bridge
Poznajecie? ;) Mam do Was pytanie, czy ktoś z Was ma może tekst "London Bridge" po japońsku? Cały w sensie... Bo ja nie mogę znaleźć... Jak nie to trudno, śpiewamy po angielsku ;)
Sushi ^_^
No cóż... Za kilka dni znowu będę dodawała mniej, przeklęty internet, więc dziś opublikuję kilka postów na zapas. Wybaczcie.
A i pytanie: Czy ktoś z Was jadł kiedyś sushi i czy mu smakowało? ;)
Ja z góry mówię, jadłam dwa razy i moim zdaniem jest świetne :D
wtorek, 30 lipca 2013
- Mamo, dlaczego dziadek odszedł?
- Bóg go zabrał...
- Ale dlaczego? Przecież był dobry, sama tak mówiłaś!
- Bo był. Ale po prostu przyszedł jego czas. Na każdego kiedyś przyjdzie.
- Koleżanka mówiła, że powinnam zapomnieć, żeby nie rozdzierać ran. Czy to prawda?
- Zapominają słabi i tchórzliwi. Dzięki pamięci dziadziuś wciąż żyje, w twoim serduszku. Nie pozwól mu umrzeć drugi raz.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)















































